www.samolotyrcsieradz.fora.pl

William · Wysłany: Śro 9:01, 26 Mar 2014 Temat postu: Nparawa śmigła

Jak większość wie na sobotnim lataniu wypadnięta kabinka złamała mi jedną łopate śmigiełka w pionieerku. A ja człowiek ciekawski dotarłem do jakiejś starej książki o naszym zacnym hobby traktującej (lecz z czasów prl gdzie to było luksusowym sportem) w której to było opisane że śmigło można naprawić dodając przeciwwagę dla łopaty która się ostała. Tak też zrobiłem wczoraj wieczorem a że akurat byłem po degustacji naprawde dobrego miodu pitnego nie chciałem wczoraj latać. Dziś z samego rana (6:26) polazłem na najbliższą łąkę i wykonałem test. O dziwo działa i nie odczuwam żadnej różnicy ciągu jedyne co się zmieniło to głośność ( teraz jest znacznie cichsze). Poniżej link do fotek:

http://www.samolotyrcsieradz.fora.pl/viewimage.php?i=580

Naprawa prosta. Wywiercony otworek, nagwintowany, posmarowane żywicą epoksydową, wkręcona śrubka (m3 chyba) i wyważone za pomocą cyny do lutowania z dodatkiem ołowiu.

Papa · Wysłany: Śro 19:38, 26 Mar 2014 Temat postu:

bo jak ogólnie wiadomo , śmigło jednołopatowe ma największą sprawność !!! a ja Ci kupiłem zamiennik ... bedzie na zapas Smile

William · Wysłany: Śro 19:40, 26 Mar 2014 Temat postu:

spoko podaj mi na pw ile ci przesłać i dane do przelewu jak mi kaska przyjdzie to ci puszcze chyba że wolisz na lataniu

dydur · Wysłany: Śro 22:59, 26 Mar 2014 Temat postu:

To teraz wszyscy łamiemy po jednej łopacie u wklejamy śrubę.
Wyważamy i latamy!
Mam kilka połamanych śmigieł moze uda mi sie je jeszcze wykozystac.

William · Wysłany: Czw 9:10, 27 Mar 2014 Temat postu:

możesz te połamane na test spróbować zrobić tak jak ja i powiem ci śmiesznie to wygląda ale fajny dźwięk jest

PPaweł

Swego czasu tyż latałem na takowym śmigle ale było to celowe działanie i w szybkościowym modelu na uwięźi kurde fajne popatrzeć na "historię śmigiełka jednołopatowego" Very Happy