www.samolotyrcsieradz.fora.pl

Papa

Mimo sporego wiatru koledzy CC dopisali nad Wartą . Pięknym akcentem na wstępie popisał się Marek fantastycznie przypieprzając swoim helikiem w nadwarciańską glebę - czego to nie robi się dla uciechy gawiedzi !!!
Drobne straty na szczęście nie potargały nastroju naszego kolegi Smile

Marek na szczęście posiadał zapas energii w akumulatorach w efekcie czego zaczął ciężko doświadczać Fun Cuba i swój układ nerwowy ! No bo ile można wytrzymać z tętnem 220/150 i na kompletnym bezdechu ??? Radość kolegi po udanym lądowaniu - no bezcenna Smile

My pośmigaliśmy Esami - wiaterek trochę wiał więc trzeba było pokombinować i nawet udało się coś ściąć !
Generalnie - kolejne udane spotkanie modelarskie w nadwarciańskiej strefie zalewowej Smile

P.

pampi21

Witam Wszystkie CC faktycznie było milo ale pogoda mnie rozwala potrzebuje flauty ciszy na niebie a tu ciągle wieje i pada ale ma być lepiej wiec spoko do niedzieli będzie :-}

Papa

Marek , o czym Ty piszesz ! Wieje dopiero wtedy gdy ESA nie jest w stanie lecieć pod wiatr Wink

A wtedy wyciągamy nieco cięższe modele i nie ma problemu Smile